Hiszpania wyrosła na największego, europejskiego eksportera wieprzowiny do Chin. I w zeszłym roku udało jej się potroić wielkość wysyłek. W dużej mierze, to wynik problemów, jakie mają Niemcy.
Mimo odbudowywania stada świń, deficyt wieprzowiny w Chinach wciąż jest ogromny. Korzystają z tego Hiszpanie, którzy pozbyli się największej konkurencji. Od kiedy w Niemczech pojawił się afrykański pomór świń u dzików, tamtejsze zakłady straciły możliwość wysyłek do Państwa Środka, a negocjacje w sprawie regionalizacji handlu wciąż trwają. Do gry wkroczyli zatem hiszpańscy producenci, zwiększając hodowlę i ofertę. W ubiegłym roku tamtejsze stado urosło do ponad 31 miliona świń. W tym samym czasie Niemcy zanotowali spadek do przeszło 25 milionów. Jeśli chodzi o koszty produkcji, kraje europejskie nie mogą porównywać się z USA i Brazylią, które kilogram mięsa mogą wytworzyć za około 1 euro. Ale Hiszpania i Dania na naszym kontynencie mają i tak najniższe koszty.
|